KOCHAM DANIĘ <3

Posted on

. Kocham Danię i jeśli musiałabym się wyprowadzić to właśnie tam. Na 100% jest to związane z domem, w którym się zatrzymuję i jego gospodynią. Kasią <3 <3 <3

. Dania to najczęściej wyjazd z hovawartem, bo do hovawartów. Tym razem przy okazji wyjazdu postanowiłam podejść z Akcją do testów ZTP niemieckiego klubu hovawarta RZV. Udało mi się także „załapać” na trening hovawartów w Danii. I tym sposobem w sobotę potrenowałyśmy w gronie kilkunastu duńskich hovków posłuszeństwo i obronę. Jestem pod wrażeniem. Spora grupa osób ze swoimi psami w różnym wieku i z różnymi oczekiwaniami. Spokojny trening, dobre rady i super atmosfera. I, zapomniałabym, śniadanie i pyszna kawa na początek. Następnego dnia jechałyśmy z Akcją do Stade na ZTP. Akcja stanęła na wysokości zadania i oprócz incydentu z samochodem pięknie zaprezentowała się na testach. Szczypiorek mój kochany – ZTP bestanden

. W poniedziałek kawa w AAbenraa i ładowanie baterii do aparatu , a na koniec dnia nauka pływania w basenie psim. To było COŚ! Wszyscy mokrzy a w wodzie była tylko Akcja


Następny dzień to do południa tropienie, po południu zwiedzanie wyspy Romo (na której do tej pory nie byłam! ), piknik w lesie, a potem podziwianie tańca milionów szpaków zlatujących się na nocleg w trzcinowiska niedaleko Tøndermarsken. A i zapomniałabym, w Danii są wydzielone obszary lasów na spacer z psami, gdzie można psa spuścić ze smyczy. Bardzo mi się ten pomysł podoba

. Wróciłyśmy naładowane nową energią do pracy. O Danii nie zapominam, do zobaczenia